Czołgiem ludzie!
Hejka ludzie. Po krótko- długiej nieobecności chciałabym Was dzisiaj zaprosić do przeczytania krótkiego wpisu i zobaczenia dwóch moich portretów. I miłego dnia życzę!
Ten pierwszy ↓ podoba mi się najbardziej. Szczególnie włosy i oczy, przy których starałam się dać z siebie wszystko. Strasznie mnie irytuje, że zdjęcie nie oddaje tego, co jest na portrecie naprawdę. Nie widać wielu szczegółów, ale mówi się trudno i żyje się dalej. Bardzo lubię rysować włosy, szczególnie jak mam do użycia wiele ołówków różnej gramatury :). Przyznaje się, że troszkę usta mi nie wyszły, ale pamiętajcie, że wciąż się uczę!
Drugi portret jest bardziej tajemniczy. Tu włosy wydają się nieco ciemniejsze, ale takie właśnie mają być. Twarzy nie widać, ale jednak wciąż nazwałam ,,to" portretem. → Mniej mi się jednak podoba, niż portret po lewej, ale pewnie dlatego, że mniej czasu na niego spędziłam.
Jak myślicie, czy postać jest smutna, czy wręcz z radości trzyma dłonie na twarzy? A może zgadniecie, jaką postać narysowałam?
A co słychać u mnie?
Trzymam się postanowień tegorocznych i postanowiła chwytać życie ile się da. Codziennie staram się coś robić, rozwijać się i nie marnować czasu. Obiłam sobie tyłek wczoraj na łyżwach, ale na pewno wrócę obić sobie jeszcze raz!
A i kupiłam sobie nowy ołówek i dwa superanckie bloki. Szczególnie jestem ciekawa tego małego, jak kupie nowe akwarele to coś Wam pokażę! :D
Piękne są oba rysunki :)_ gratuluję talentu:)
OdpowiedzUsuńMnie się oba podobają :)
OdpowiedzUsuńObstawiam, że osoba na portrecie numer 2 jest smutna. Tak między palcami jakoś przebija żałość z jej twarzy. Też kupuję takie bloczki, ale nie do szkicowania... Dobrze mi się na nich pisze piórem, bo nie przebija :)
OdpowiedzUsuńOsoba numer 2 jest w trakcie poprawiania fryzury ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się że dotrzymujesz postanowień i każdego dnia robisz coś fajnego :D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
No no ciekawa interpretacja :D
UsuńDziewczyna nr 2 szepcząc 'o boże' zakrywa twarz dłońmi żeby czegoś nie widzieć.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego rysowania!
Może zobaczyła ten rysunek i krzyknęła ,,O Boże" :D
UsuńZaczynam żałować, że sama nie rozwijam nauki rysunku. Trzeba się rozwijać. Życzę Ci powodzenia i pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że postać numer 2 jest zawstydzona lub wystraszona. Hymm zz tego rysunku można ciekawy test psychologiczny zrobić ;) Oba rysunki są piękne :) Hehe też sobie tyłem poobijałam jak byłam pierwszy raz na łyżwach. Zwłaszcza że ktoś za mną wywinął orła i dostałam bolesnego kopa xD długo się siniaka nie mogłam pozbyć ale trauma już przeszła mogę jechać jeszcze raz :D
OdpowiedzUsuńNo ja nie byłam pierwszy raz. Zawsze modlę się, żeby wyjśc z lodowiska cała :D
UsuńMoże i zdjęcie faktycznie nie oddaje tego, jak jest naprawdę, ale myślę, że i tak oczy i włosy wyglądają naprawdę dobrze i widać, że włożyłaś w to serce:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się fragment odnośnie łyżew! Nie ma co się poddawać i kurczę, dokładnie. Nie ma co tracić czasu i obijać się (piszę to teraz, ale brakuje mi tego ostatnimi dniami i pasuje w końcu ruszyć swoje cztery litery i zrobić cokolwiek). Duzo motywacji do wszystkiego! :)
ładne są:)
OdpowiedzUsuńRozwijaj talent bo predyspozycje masz ogromne.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie osoba na drugim zdjęciu jest smutna. Jakoś tak te oczy, które stara się ukryć to zdradzają.
Trening czyni mistrza! Pierwszy też bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńwow szacunek za piękne rysunki:)
OdpowiedzUsuńPiękne rysunki :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Wspaniale!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Twojego talentu! <3 Pozdrawiam :)!
OdpowiedzUsuńGratuluję, że trzymasz się postanowień i rozwijasz się. Mam duży respekt do takich ludzi. Co do portretów postać w prawej wydaje mi się być smutna. Nie określiłabym jej raczej jako radosnej.
OdpowiedzUsuńMasz wielki talent :-)
OdpowiedzUsuńMusisz dużo ćwiczyć a Twoje rysunki będą coraz lepsze ;) ja widzę to po sobie. Co prawda jestem po szkole plastycznej i studiach ale jak ćwiczę kilka razy w tygodniu to moja kreska staje się coraz lepsza ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
www.jagglam.blogspot.com
Portrety kobiety są naprawdę dobre. Zazwyczaj ludzie zakrywają twarz dłońmi w momentach rozpaczy, więc Twoje pytanie jest raczej retoryczne. Jakieś 10 lat temu wydałam sporo na bloki, ołówki, kredki, farby w sklepie dla artystów, bo myślałam, że mój syn poświęci się rozwijaniu talentu plastycznego. On jest jednak za leniwy. Cieszy mnie, że inni młodzi ludzie jednak poświęcają się pasji. Życzę wytrwałości,bo ćwiczenie czyni mistrzem. Zdaniu które napisałaś ", że mniej czasu na niego spędziłam." lepiej by brzmiało gdyby czasownik spędziłam(nad czym- nad nim) zastąpić słowem poświęciłam(na co-na niego).Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMój wnuk też tak pięknie rysuje. Gratulacje
OdpowiedzUsuńŁadne :)
OdpowiedzUsuńAwesome photo you have shared here, Thanks a lot for sharing it because it make myself to love.
OdpowiedzUsuń